05 października, 2013

Też cię kocham. W mój dziwny, autystyczny sposób.


* * *


Wiele rzeczy nie ma już znaczenia. Pomimo ich ewidentnej wagi kiedyś, w przeszłości, kiedy dało się jeszcze co nie co ująć rozumem, poradzić sobie i nie sprawiać wrażenia osoby chorej psychicznie, teraz nie są w stanie wnieść nic nowego w życie, wpłynąć na to, co dopiero ma się wydarzyć. Rozciągła masa obcych głosów w głowie, podpowiadających głupoty, samotności, zgrzytania zębami, Alice Practice, alienacji i kulenia się gdzieś na granicy szaleństwa. Ten dzień mnie skrzywdził.